| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
| 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 |
| 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
| 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
| 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
| 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
Jeszcze tydzien i wyjezdzamy na 4 dni nad jeziorko...
juz nie moge sie doczekac....
odpoczne...
ale w poniedzialek mam jeszcze duzy konkurs na temat Chopina dla gimnazjum....
i hospitowac mnie bedzie dyrektorka, ktora za mna nie przepada... :(
Wiec w poniedzialek po konkursie, jak bede miala wszystko za soba to moge juz zaczac myslec o wakacjach :)
A teraz buziaki dla wszystkich!!!!!
A teraz to sie poczulam jeszcze gorzej bo ojciec zadzwonil do babci i jej przypomnial i byly zyczenia..... a teraz zaloze sie ze mam za chwile telefon od obu kuzynkow jak im babcia przypomni.....
No i mam nerwa....
Pare dni temu bylo Aleksandry.... no i babcia do mnie zadzwonila zebym przypadkiem nie zapomniala bo to imieniny zony mojego najmlodszego kuzyna.... Fakt, ze ja lubie, ale oni dopiero wzieli slub i nawet nie wiedzialam ze Ola akurat obchodzi. Na urodziny zawsze pamietalam, no ale teraz jak sie odowiedzialam to tez od razu zlozylam zyczenia przez telefon.
A moje imieniny... totalna olewka, nawet babcia, dla ktorej jestem oczkiem w glowie bo jedyna wnuczka wsrod samych facetow.... i choc zadzwonila to tylko o powodz spytac.
Czepiam sie bo mam okres czy cos jest nie tak?
;)
Buziaki dla wszystkich!
Ps. "moj" wroclaw suchy.... nawet najblizsza "pracowa" kolezanka na kozanowie ma sucho..... niemniej jednak w miescie czuc jeszcze strach i widac wspolczucie i pomoc dla powodzian....
we wroclawiu masakra....
korki, totalna pani, w sklepach brak wody.....
a ja sama tez sie do tego przyczynilam....
a bylo tak...
kolo poludnia do pracy dostalismy faks z UM ze beda wstrzymane dostawy wody na conajmniej dobe....
no to ja za telefon i poinformowalam kogo tylko moglam....
a teraz wszedzie trrabia ze to plotka...
tylko o co chodzi...
stwierdzilismy ze to moze jakas nadgorliwa sekretarka z UM wyslala faks, ktory byl przygotowany na " w razie czego" ;)
oby nie doszlo to tego "w razie czego"
buziaki dla wszystkich!
wlasnie sobie mialam kupic nowy flakonik tych ostatnich, bo poprzedni prawie skonczony..... ale teraz mi sie odechcialo....