Najnowsze wpisy, strona 27


mar 18 2008 dzieci oj dzieci :)
Komentarze: 2

Kurcze mam niezlego stracha, bo w piatek ide z Alusia do okulisty na przeplukiwanie kanalikow lzowych :(

 

Za to PAulisia mnie rozbraja coraz czesciej swoimi tekstami, wczoraj ogladala ksiazeczke

 ze zwierzatami i wymieniala lew, zebra, slon, tygrys, niedzwiedz polarny, wielblad a nagle mowi

"muchowalep" ja sie pytam co takiego? a ona "no muchowalep mamo", patrze na obrazek

 a tam zubr :)

Nie wiem skad jej sie to wzielo... Ale pozniej mnie skwitowala, jak ukladalysmy wieze 

z klockow lego i byla juz bardzo wysoka i mi sie rozpadla a ona do mnie: 

"zburzylas mi wieze mamo, jestes beznadziejna w ukladaniu klockow,

ale za to jestes najlepszym gotowaczem" ;)

Hehehe dziecko moja kuchnie docenia... smiac sie czy plakac? ;)

Buziaki dla wszystkich!!! 

yoasia : :
mar 17 2008 wspomnienia
Komentarze: 6

Kurcze... tak od niechcenia zagladnelam na moje pierwsze notki... z 2002 roku. Bylam 2 miesiace po slubie, wlasnie zaczelam prace po studiach i jak to teraz czytam, to mialam "fiu-bździu" w glowie ;) Ale wtedy pojawily sie pierwsze komentarze od Serduszka, Martyni, Women, Placka... I popatrzcie, choc ciezko w to uwierzyc... to trwa! Co prawda zmienialy sie okolicznosci, adresy i sytuacja w naszych domach, a jednak.... przypadek? fenomen?

Buziaki dla wszystkich!!!! 

yoasia : :
mar 17 2008 zly nastroj i deszcz
Komentarze: 0

Co to byl za ... zwariowany weekend :( W piatek poklocilam sie z Dawidem - zdarza nam sie to coraz czesciej... chyba oboje jestesmy przemeczeni :( W sobote on musial jechac do pracy awaryjnie, bo jakies serwery im padly i oczywiscie nie bylo nikogo innego kto moglby je postawic :(, wiec ja zabralam dziewczynki i pojechalam do mojej mamy. Wracajac zachaczylismy o zakupy bo na wieczor nam sie znajomi zapowiedzieli. A ze nie mialam czasu na zrobienie salatki kupilismy pizze i z glowy ;) W dodatku sobotnie sprzatanie musialam robic w niedziele, popoludniu wpadl do nas kolega, ktory wlasnie wrocil po 3 latach z Irlandii, a potem juz przyjechala moja mama z babcia, ktore teraz u nas mieszkaja w tygodniu, bo opiekuja sie Alusia jak ja jestem w pracy. Tylko na weekendy jezdza do siebie.

Jestem zmeczona, niewyspana i zla. W dodatku moj maz sie postawil i wlasnie uczymy spac Ale we

wlasnym lozeczku a nie z nami i jakos mi tak pusto...

 

Buziaki dla wszystkich!!!

Asia

PS. Postaram sie przed Swietami jeszcze jakies zdjecia wkleic zeby sie pochwalic moimi dziewczynkami :)

yoasia : :
mar 10 2008 tydzien
Komentarze: 7

Nie bylo mnie przez tydzien, bo jakies okropne wirusisko zwalilo mnie z nog :( Lezalam 4 dni z goraczka 39,5 :( Potem zarazilam Paulisie, a potem mojego meza scielo :( Na szczescie Alusia zdrowa :)

Dzis juz jestem w pracy i moge poinadrabiac zaleglosci :)

Buziaki dla wszystkich! 

yoasia : :
lut 29 2008 ehhh zycie....
Komentarze: 7

Witajcie Kochani! 

Kurcze.... czuje sie jakbym wrocila w rodzinne strony po bardzo dlugiej podrozy. Czas tak szybko mija.... nie moge uwierzyc, ze zaczelam pisac tego bloga jakies 5 lat temu! To takie nierealne nie sie wydaje... Ostatnio w ogole jakies dziwne wspomnienia mnie dopadaja.

 

Wczoraj poruszyla mnie jedna wiadomosc.... Mialam kiedys chlopaka... 

Barrdzo dawne to czasy ;) 

Teraz to moge nawet powiedziec ze to jeden z bledow mlodosci -

 gosciu juz siedzial w wiezieniu, pije, ma dwojke dzieci, pierwsza ciaza jego kobiety usunieta, 

ogolnie rzecz biorac patologia.

I wlasnie sie wczoraj dowiedzialam ze jego kobieta znow urodzila... 

blizniaki, w tym jeden dzidzius uposledzony :( I oddali je do adopcji. 

To chyba dobrze dla tych dzieci. Mam tylko nadzieje ze sie znalazl 

ktos kto im stworzy dobra i kochajaca rodzine i mam nadzieje ze beda razem! 

Przepraszam za takie smety, ale strasznie mnie to poruszylo... 

Nie wiem, ale od wczoraj mysle ze to moglam byc ja...

Tylko u mnie ta historia mialaby inna final, ale mniejsza z tym musze sie otrzasnac!!!

Buziaki dla wszystkich! 

yoasia : :