ehhh zycie....
Komentarze: 7
Witajcie Kochani!
Kurcze.... czuje sie jakbym wrocila w rodzinne strony po bardzo dlugiej podrozy. Czas tak szybko mija.... nie moge uwierzyc, ze zaczelam pisac tego bloga jakies 5 lat temu! To takie nierealne nie sie wydaje... Ostatnio w ogole jakies dziwne wspomnienia mnie dopadaja.
Wczoraj poruszyla mnie jedna wiadomosc.... Mialam kiedys chlopaka...
Barrdzo dawne to czasy ;)
Teraz to moge nawet powiedziec ze to jeden z bledow mlodosci -
gosciu juz siedzial w wiezieniu, pije, ma dwojke dzieci, pierwsza ciaza jego kobiety usunieta,
ogolnie rzecz biorac patologia.
I wlasnie sie wczoraj dowiedzialam ze jego kobieta znow urodzila...
blizniaki, w tym jeden dzidzius uposledzony :( I oddali je do adopcji.
To chyba dobrze dla tych dzieci. Mam tylko nadzieje ze sie znalazl
ktos kto im stworzy dobra i kochajaca rodzine i mam nadzieje ze beda razem!
Przepraszam za takie smety, ale strasznie mnie to poruszylo...
Nie wiem, ale od wczoraj mysle ze to moglam byc ja...
Tylko u mnie ta historia mialaby inna final, ale mniejsza z tym musze sie otrzasnac!!!
Buziaki dla wszystkich!
Dodaj komentarz