lut 29 2008

ehhh zycie....


Komentarze: 7

Witajcie Kochani! 

Kurcze.... czuje sie jakbym wrocila w rodzinne strony po bardzo dlugiej podrozy. Czas tak szybko mija.... nie moge uwierzyc, ze zaczelam pisac tego bloga jakies 5 lat temu! To takie nierealne nie sie wydaje... Ostatnio w ogole jakies dziwne wspomnienia mnie dopadaja.

 

Wczoraj poruszyla mnie jedna wiadomosc.... Mialam kiedys chlopaka... 

Barrdzo dawne to czasy ;) 

Teraz to moge nawet powiedziec ze to jeden z bledow mlodosci -

 gosciu juz siedzial w wiezieniu, pije, ma dwojke dzieci, pierwsza ciaza jego kobiety usunieta, 

ogolnie rzecz biorac patologia.

I wlasnie sie wczoraj dowiedzialam ze jego kobieta znow urodzila... 

blizniaki, w tym jeden dzidzius uposledzony :( I oddali je do adopcji. 

To chyba dobrze dla tych dzieci. Mam tylko nadzieje ze sie znalazl 

ktos kto im stworzy dobra i kochajaca rodzine i mam nadzieje ze beda razem! 

Przepraszam za takie smety, ale strasznie mnie to poruszylo... 

Nie wiem, ale od wczoraj mysle ze to moglam byc ja...

Tylko u mnie ta historia mialaby inna final, ale mniejsza z tym musze sie otrzasnac!!!

Buziaki dla wszystkich! 

yoasia : :
BanShee
29 lutego 2008, 15:58
pomimo smutnej treści notki to... bardzo miło Cię tu zobaczyć!
29 lutego 2008, 15:12
Taaa... życie :/
29 lutego 2008, 11:35
smutne,ale prawdziwe zycie niestety
29 lutego 2008, 10:24
ja nie lubię słuchać takich historii, a moja mama zawsze ogląda programy typu "uwaga" i "interwencja", wtedy wychodzę z pokoju.
karotka
29 lutego 2008, 10:03
o kurcze:/ ja zawsze czytajac takie historie poprostu nie moge uwierzyc :(
29 lutego 2008, 09:59
Martyniu jak dobrze Cie widziec.... NIepokoilam sie strasznie po tym mailu od Ciebie! Buziaki!
29 lutego 2008, 09:38
...witaj Yoasiu ....

Dodaj komentarz