Najnowsze wpisy, strona 94


gru 19 2002 telepatia??
Komentarze: 1

Ostatnio jak pisalam o maxsie to akurat sie do mnie odezwal, a wczoraj?? Odezwal sie do mnie bohater nie napisanej historii pewnej znajomosci. Nie podejrzewalam ze jeszcze kiedys bedziemy ze soba rozmawiac, chocby przez sms'y. Wyprowadzajac sie z mojej ulicy chcialam zapomniec o tych ludziach. Niestety nie bylo mi dane. Ale jak pomyslalam ile musial sobie trudu zadac zeby zdobyc moj numer telefonu to az mi sie milutko zrobilo. tylko Dawid sie denerwuje troszeczke. Ale mu przejdzie :)

A poza tym trzeba podjac jakas decyzje w zwiazku z zagrozeniem zamkniecia blogowiska. trzebaby sie gdzies przeniesc, tylko nie wiadomo gdzie???? Dawid zamierze postawic u nas w domciu serwer ale to troche za daleka przyszlosc :( Cos musimy wymyslic i to szybko, bo szkoda wszystkie notki stracic!!!!

Buziaki!!!

yoasia : :
gru 18 2002 3. Mialo byc a nie bedzie
Komentarze: 3

Wiecie?? Doszlam do wniosku, ze w naszym zyciu wszystko zalezy od nastroju. Chcialam tu opisac historie pewnej znajomosci, ale jakos przeszla mi ochota, zeby do tego wracac. Moze kiedy indziej. Aha! Max sie odezwal :) Wywolalam wilka z lasu :) Ale maila i tak napisze :) Zobaczymy czy cos do tej jego lepetynki dotrze :) No ale poki co to buziaczki, bo juz chyba dzisaj nie bede Wam glowy zawracac, chyba zeeby sie cos ciekawego stalo :) Buziaki!!!!!

yoasia : :
gru 18 2002 2. Moje zycie
Komentarze: 0

Tak juz od kilku dni o tym sobie mysle, az w koncu pomyslalam ze napisze :)  doszlam do takiego wniosku, ze taraz we wlasnym domu, z mezem czuje sie troche jak na wakacjach :) czasami jak pokloce sie z Dawidem to mam ochote wrocic do mamy. to chyba blad ze wychowywalismy sie z markiem bez ojca. Jestesmy moze za bardzo zwiazani emocjonalnie z mama.  Czy to dziwne?? Chyba tak, ale my jestesmy dopiero 4 miesiace po slubie wiec chyba to sie jeszcze zmieni. Mam nadzieje. Do zobaczenia wkrotce. C...d...n...

yoasia : :
gru 18 2002 1. "Bardzo osobisty list"
Komentarze: 1

Dzisiaj bedzie duzo, ale podziele to na kilka notek, bo sama wiem , ze takich dluuuugasnych wypocin zazwyczaj nie chce sie czytac :)

Zaczne od tego ze juz mi lepiej. Chociaz w domu wczoraj bylo nieciekawie to dzis juz jest wszystko ok. I mysle ze bedzie coraz lepiej. W pracy mam nadzieje tez sie ulozy - zaczynam w to powoli wierzyc :) Wczoraj w pracy byl u mnie przyjaciel Marcin. Mial urodziny.19. hihihi - ale mlodych mam przyjaciol co??? Jakos tak dziwnie bylo tak jakby dretwo, jakbysmy nie umieli ze soba rozmawiac tak jak kiedys. I wtedy pomyslalam o Maxsie. Kiedys byl mi tak bliski.....  Jak pewien Pan pewnej pani :) Potem kafejke zlikwidowali a mialam tam za free wiec sie skonczylo. To byl czas kiedy sie zareczylismy z Dawidem. Potem wyszlam za niego. Teraz znowu mozemy rozmawiac z Maxem, ale... nie mozemy. Czuje ze mnie unika. Wiem o tym. I chociaz mowi ze to mnie nie dotyczy jakos nie wierze. Postanowilam do niego napisac "bardzo osobisty list" i do Marcina tez. Tylko dziwnie tak jakos mailem wyslac :) Ale coz.... takie czasy hihihi. To koniec tej notki ale buziakow nie wysylam bo jesszcze dzisiaj tu wroce :))) Do zobaczenia!!!!!!

yoasia : :
gru 17 2002 Wczorajszy dolek :(
Komentarze: 4

No i kiedys musialo sie wydac brrrrr. Tak mi wczoraj bylo glupio. Tak nie lubie klamac  a tu musialam i teraz jak sie wydalo strasznie podle sie czuje. Po prostu moj dyrek zeni sie z ciotka mojego meza. Nie chcialam nikomu mowic, ze po znajomosci ta prace dostalam, bo jak?? "sluchajcie pracuje z wqami bo dyrektor to juz prawie moja rodzina" Czy jak inaczej???? No ale kolezanki jakos to przezyly - chyba. Tylko ze mna gorzej. :( No a jeszcze do tego wbilam sobie noz w prawego kciuka i mnie troche boli :( i jeszcze w energetyce nie udalo mi sie zalatwic tej drugiej taryfy a dzisiaj mnie jeszcze admin zdolowal tymi 10 zl!!!!!!!

yoasia : :