Komentarze: 4
Ale mnie wczoraj siostra mojego DAwida wkurzyla. Brrrr. Wracalam przez nia dwie godziny pozniej do domu. Ale ona oczywiscie ani dzieki, ani przepraszam bo po co? Szlag mnie jasny trafia. A w dodatku wkurzam sie na siebie ze nie potrafie odmowic. Dzis moza sie dowiem jak tam wizyta mojego brata i jego Kamili u ojca wypadla... biedna Kamila. Ale pewnie jak znam ojca to zrobil dobra wrazenie... jak na wszystkich obcych. Szkoda ze Ci wszyscy ludzie nie znaja go tak dobrze jak ja, pewnie by nie zostal wybrany najbardziej popularna osoba w miescie brrrr. Ja tam bym na niego napewno nie glosowala!
Nie wydaje Wam sie, ze jezeli czeka sie na cos milego to czas sie strasznie dluzy, a jak sie czeka na cos co moze byc nie mile to strasznie szybkka wszystko pedzi???
Buziaki dla wszystkich!!!