yoasia

Juz czuc Swieta :) Ubralam wlasnie choinke w pracy. W domu juz upieczone pierniczki. Uwielbiam Swieta.

Buziaki dla wszystkich - takie przedswiateczne ;)!!!

Trala lala a Asia juz w pracy hip hip hurrra!!!!

Buziaki dla wszystkich!!!!!

Siedze przed kompem, Fiona spi mi na kolanach, a ze nie chce jej budzic to postanowilam jeszcze cos dopisac. Dzis strasznie dlugo rozmawialam z Kornelem (ten gosc, z ktorym sie czasami kloce) Jestem w szoku, bo chlopak mi sie zwierzal. Nie on i nie mi.... a jednak. Jakie zycie potrafi byc przewrotne! Buziaki!!!

No i wyniku dzis nie ma :( Bedzie w poniedzialek. A ja juz wczoraj zjadlam obiad - makaron zapiekany z jablkami i cynamonem mniam :) Czyli wracam do zdrowia :) Ciesze sie bardzo, bo juz bylam zmeczona ta choroba. Poza tym milo znowu byc z Wami :)

Kasienko!!!! Martynia ma racje!!!!

Fanaberko! Pomidorami nie ma sie co martwic, zawsze mozna z nich ketchup zrobic, albo przecier ;) !

Buziaki dla wszytkich!!!

Witajcie moi drodzy!!!!! Bylo ciezko, ale wracam do Was. Mam nadzieje, ze sie cieszycie. Mowie Wam, dwutygodniowe zatrucie, to ni przyjemnego, szsczegolnie, gdy nawet lekarz nie wie o co chodzi! Mialam chyba cos w rodzaju depresji, bo tylko lezalam i plakalam, bo nie mialam nawet sily wstac z lozka (nic dziwnego przez 7 dni jadlam 2 sucharki na dzien i pilam wode). Dzieki Dawidowi sie nie poddalam. Ale malo brakowalo, zebym wyladowala w szpitalu. Jutro wynik czy to byla salmonella. Dobrze, ze juz w poniedzialek do pracy. Choc czuje sie jeszcze nie rewelacyjne, to siedzenie w domu mnie wykancza. Chcialabym byc juz w pelni sil bo przygotowania do Swiat czas zaczac!!!!

Buziaki dla wszystkich! A i te noski zwieszone na kwinte do gory prosze!!!!!!