yoasia

Ale dzis cieplo... tylko kilka stopni na minusie ;) 15 stycznia w przedszkolu mamy dzien babci i dziadka. Chyba jaselka beda znowu wystawiac, bo nie zdaza sie dzieci nowego programu nauczyc choc moja gwiazda co chwile mi w wannie najczesciej speiwa jakies piosenki o babci i dziadku ;)

Chyba dzxis mam dobry dzien.. od rana sie usmiecham i mila piosenka mnie w radiu rano przywitala i zdazylam sie tak wyrobic w domu, ze pol herbaty i jedna kromke jadlam siedzac przed kominkiem, a nie w biegu jak zwykle... jakos tak fajnie jest...

Buziaki dla wszystkich!

Ten mroz to masakra... po przyjsciu do pracy trzymalam nogi na grzejniku przez pol godziny zeby dojsc do siebie :( nawet w pociagu dzis nie grzali :( horror jakis.

a jeszcze od niedzieli mam taka dziwna przypadlosc ze nie mogew wziac glebokiego oddechu i chwytam pwietrze jak ryba :( ze 3 lata temu mialam cos podobnego i wtedy lekaerka mi zrobila ekg i wyszlo ok wiec stwierdzila ze to na podlozu nerwowymn... wiec teraz pewnie tez... tym bvardziej ze grudzien mialam taki jaki mialam.

Byle do wiosny ;)

Buziaki dla wszystkich!!!!

ehhh praca juz mnie wciagnela... w przyszlym tygodniu probne matury i jestem przewodniczaca komisji.. jak zwykle w tej suytuacji mam stresa. Alcia jeszcze do czwartku na antybiotyku i w czwartek popoludniu do kontroli idziemy. Mam nadzieje ze juz bedzie zdrowa bo mnie dobijaja te ich choroby. dzis spalam tylko 4 i pol godziny ale na wlasne zyczenie, weic nie wypada narzekac ;) w sobote przyjezdza do nas przyjaciel juz nie moge sie doczekac bo uwielbiam dlugasne rozmowy z nim i wieczorna wyglupy przy piwku ;) gdyby byl jeszcze snieg to pewnie ogrodek bedzie zdeptany a my mokrzy ;) jak dzieci,,,, i dlatego tak to lubie ;)

bzuaiki dla wszystkich!!!!

Witajcie Kochani!!!!

W Nowym Roku zycze Wam spelnienia marzen, spokoju ducha, zdrowia i szczescia.

Przepraszam, ze tak dlugo sie nie odzywalam, ale.... najpierw nastroj mialam straszny, potem obie dziewczynki chorowaly (zapalenie oskrzeli, gardla, krtani, uszu). Gdyby nie dzieci to Swita w tym roku mialabym strasznie smutne, a tak... dla nich i usmiech sie znalazl i radosc w sercu :)

Buziaki dla wszystkich!

ps. powrot do pracy po prawie miesiecznej nieobecnosci to masakra!!!!

Ciocia odeszla....

Jutro ostatnie pozegnanie i nic innego teraz sie dla mnie nie liczy.

I nikt nigdy juz nie powie do mnie Asienko...