Komentarze: 0
mielismy super warunki i dla dzieci i dla nas, super towarzystwo, super zabawe i fajna pogode....
odpoczelam, odstresowalam sie.....
ale w gorach to nie moglabym mieszkac, bo alkohol za bardzo mi "wchodzil" i pewnie wysiadlaby mi watroba ;) hihihihihihi
jestem super zadowolona z wyjazdu.
i poruszalam sie - w pierwszy dzien 9 km na rowerze (ale po gorach wiec liczy sie jak wiecej ;) ) a w drugi 18 km! a biorac pod uwage ze w tym roku to byl moj "pierwszy raz" na rowerze to jestem z siebie dumna.
3/4 soboty spedzilismy w western city.... dziewczyny zachwycone, my tez niezle sie bawilismy...
ogolnie jestem pozytywnie naladowana!
Buziaki dla wszytskich!!!!!