Komentarze: 3
Grudzien jakos mi kiepsko sluzy. Humor cos mi sie zwiesil. Choc mam nadzieje, ze Swieta jakos to zmienia... Przestalam rozumiec sama siebie. Nie wiem jak odpowiedziec na pytanie czego chce. jesli teraz ktos by zapytal czy jestem szczesliwa to nie wiem czy potrafilabym odpowiedzice twierdzaco. Dobrze, ze Dziewczynki codzien daja mi powody do usmiechu. A w piatek mamy jaselka w przedszkolu i Paulisia bedzie Aniolkiem. Juz nie moge sie doczekac :)
Buziaki