Komentarze: 6
Przepraszam za brak komentarzy na Waszych blogach, ale z siecia mamy klopoty i zagladam tylko czasami przez tpse :( A poza tym Malenka jest strasznie absorbujaca :) Dzis mija tydzien odkad jestesmy w domu. Pierwszy raz wyszlam na dwor - bylam w sklepie. Juz sie niezle czuje, wiec sie przewietrzylam a Dawid zostal z Mala. Nocka znowu zarwana, ale jest cudnie. Tyle szczescia ile daje taka Kruszynka nie da sie opisac!
Buziaki dla wszystkich!