Komentarze: 6
Kupilismy psa. :) Pewnie pomyslicie ze zwariowalam, albo mialam kolejna ciazowa zachcianke. ;) Nic z tych rzeczy, planowalismy to od dawna, tylko jakos sie zebrac nie moglismy. Ale sie trafila okazja. W sobote pojechalismy obejrzec psiiaka i jego rodzicow. Jak go zobaczylam to od razu wiedzialam, ze wezmiemy :) Ma 6 tygodni, jest czarny z bialym krawatem, rasa: nowofunland, strasznie rozrabia ;), ale jest kochany. Nazwalismy go Sauron :)
Dzidzia kopie jak nie wiem co, pies rozrabia, koty fucza wesolo mam w domu, ale przynajmniej sie nie nudze. Bo ostatnio to juz mi zle bylo. Siedzialam w domu, okna nie umyte, dywan nie uprany, ja nie moge, choc bym chciala i strasznie mi sie nudzilo. Za to teraz.... Az milo sie w domu zrobilo, taki ruch. I ciesze sie, ze dzidzia od poczatku bedzie sie wychowywala ze zwierzakami, moze przynajmniej alergikiem nie bedzie!
Buziaki dla wszystkich.