Komentarze: 3
Kolejny nie najlepszy dzien. Wstalam chyba lewa noga. Dalsza czesc weekendowej klotni z Dawidem... jakos nie mozemy tego zakonczyc :( Nie jest milo ;( Poza tym siedze sama w pracy, w szkole cisza... koncza sie matury dzienne a zaczynaja wieczorowe, nie lubie takiego skopoju, takiej ciszy ktora az brzeczy w uszach. A ja musze siedziec tu conajmniej do 17 :( Dobrze ze w piatek jade do Baski do Warszawy przynajmniej sie wygadam, poplotkuje ;) W dodatku spac mi sie chce... W ogole ten dzien moglby sie juz skonczyc!
Buziaki dla wszystkich! I oby u Was bylo lepiej!