Komentarze: 4
Balam sie o Fige. Wyszla przedwczoraj wieczorem i do rana dzis nie wrocila. Ale przed chwila dzwonilam do Dawida (on ma dzis na pozniej) i juz jest Figunia!!!! Nawet sobie nie wyobrazacie jak bardzo sie ciesze. Jak dziecko :) Poza tym duuuzo pracy ale dobrze mi z tym! I juz niedlugo Swieta!!!!
Buziaki dla wszystkich!!!!