Archiwum 23 października 2002


paź 23 2002 Cudowny
Komentarze: 7

Moj maz jest cudowny. Wyjechal na dwa dni do Warszawy, a codzien przysyla mi slodkie sms'y. Zachowujemy sie jak zakochana para 17-latkow, ale jest mi z tym niesamowicie dobrze. Czy to tak zawsze jest dwa miesiace po slubie??? Mam nadzieje ze za szybko to sie nie zmieni. Moja przyjaciolka ktora brala slub miesiac przed nami juz ma ciche dni ze swoim mezem. Mam nadzieje ze u nas tak nie bedzie. Chociaz czasem sie klocimy to raczej szybko sie godzimy - to kwestia gora jednego dnia. I cale szczecie bo nie lubie miec takich stresujacych sytuacji. Teraz jestem nieziemsko szczesliwa tylko moj ojciec i jego matka,a moja babcia mnie ciagle doluja i denerwuja. Mam nadzieje ze nie odziedziczylam zbyt duzo ich genow :) W kazdym razie malzenstwo to do tej pory najlepsza rzecz jaka mnie w zyciu spotkala. Aha! Mam internetowego przyjaciela. Znamy sie juz prawie dwa lata, widzielismy swoje zdjecia,ale w realu nigdy sie nie widzielismy. Teraz chce go zaprosic do nas Dawid nie ma nic przeciwko. Juz sie nie moge doczekac, ale chyba musze wytrzymac az do wakacji. No trudno, jakos dam rade. :)

yoasia : :