Archiwum 13 stycznia 2010


sty 13 2010 byly nerwy...
Komentarze: 4

Byla sprawa zdrowotna dziecka.... balam sie jak jeszcze nigdy w zyciu :(

a moja tesciowa jeszcze podkrecala atmosfere , najczesciej slowami "ja nie chce cie martwic, ale...."

maz nie rozumial...

ale dzis.... okazalo sie ze ok, ze pozytywnie, ze jest dobrze....

ale okazalo sie tez "dzieki" temu ze w malzenstwie wcale dobrze nie jest....

jestem zmeczona po tygodniu bez snu bez jedzenia, z nerwami....

jestem zawiedziona i zla...

i jestem szczesliwa

buziaki dla wszystkich!

yoasia : :