Archiwum 22 października 2009


paź 22 2009 szpital, babcia, nieprzespane noce
Komentarze: 4

Ciezki to dla mnie tydzien jest..... Moja mama jest w szpitalu i to az w Zabrzu, bo u nas we wroclawiu nie robia takich zabiegow.... Ja mieszkam, nocuje u babci. W domu bylam ostatni raz we wtorek i to tylko na 3 godziny. Strasznie tesknie za dziewczynkami. MOj wredny braciszek ma niby grype i dlatego nie moze sie zajmowac babcia, anio jechac po mame do zabrza. Wrrrr. Babci mega skacze cisnienie, szczegolnie wtedy kiedy ja mam wychodzic z domu :( Masakra to jest. Noce mam prawie ni8eprzespane, jestem wykonczona. Trzyma mnie tylko mysl, ze prawdopodobnie jutro mama wyjdzie i wroce do domu.... Przez babci cisnienie i niemoznosc pojechania wczoraj do obornik stracilam zebranie rady rodzicow z przedszkola :( Pomijam oczywiste wszystkie chwile z dziecmi ktore trace, przez to ze babcia jest tak uparta, ze nie moze tydzien u nas pobyc.... Przeraza mnie to, ze jeszcze w tym roku moja mame czeka powazna operacja na otwartym sercu, pozniej pewnie sanatorium... a widze ze na mojego brata tak srednio moge liczyc. Nie mam pojecia jak to zorganiozowac.... Ja przy babci to mam wyrzuty sumienia nawet o to ze musze do pracy isc :(

Ale jedno musze powiedziec moj maz staje na wysokosci zadania, moge na nim polegac. Kaska z Danielem tez nam bardzo pomogaja (odbieranie Pipi i Ali) i dziewczyny u mnie w pracyu, ktore mnie zwalniaja do doimu jak tylko wczesnie sie da :)

Chyba sie zamarudzilam

buizaki dla wszystkich

yoasia : :