Archiwum 17 września 2008


wrz 17 2008 bezsennosc
Komentarze: 0

Dzis w nocy dziewczynki daly popis swoich mozliwosci... wczoraj mialam kiepski dzien, to noc musiala byc jeszcze gorsza. :( Budzily sie na zmiane i oczywiscie tatus tym razem im nie wystarczyl. Mama musiala byc i koniec. w pewnym momencie marzylam o klonie - zeby byc przy kazdej z nich :( Ajak Alusia obudzila sie o 4:45 to juz nie moglam zasnac, wiec wstalam, powiesilam pranie z nocy (jeszcze kurna chyba pralka mi siadla, bo sie nie odwirowalo i cieknie!!!), rozpalilam w kominku. I chyba ten ogien mnie tak pozytywnie do dnia dzisiejszego nastawil - pierwszy raz w tym roku w kominku pale.... och... piekne to :)

 

Za to zeby nie bylo rozowo dzis mam "randke" z ta nawiedzona wicedyrektorka :( Ale to dopiero w poludnie, wiec poki co ciiiiichoszaaa :)

Buziaki dla wszystkich!!!!

yoasia : :