wczoraj...
Komentarze: 1
Przepraszam, ze sie nie odzywam, ale w pracy nie mam na to czaSU, A W DOMCIU NET SZWANKUJE COS OSTATNIO. Mam nadzieje, ze niedlugo naprawia. Wczoraj mialam dwie lekcje z tak nieznosna klasa, ze az wpisalam im kilka uwag do dziennika. Brrrr niecierpie tego robic, ale... przesadzali. Poza tym wczoraj kupilam zyrandole do salonu i jadalni :) Juz sie nie moge doczekac soboty, jak Dawid je powiesi :)
Buziaki dla wszystkich!
Dodaj komentarz