wakacje
Komentarze: 3
Postaram sie opisac wszystko, bo mam duuuuzo zaleglosci :)
Najpierw bylam w Warszawie u Basika. Bylo super. Naprawde chyba u nuikogo w domu nie czulam sie tak swobodnie jak tam. Nagadalysmy sie, bo jednak samo gg to malo.
Potem bylam u ojca. Tylko dwa dni, ale spotkalam sie z chlopakami z Akademii. Cala noc bez snu, za to dluugie rozmowy przy spadajacych gwiazdach. Moj brat z dziewczyna, calkiem niezle zajeli sie domem ojca podczas jego nieobecnosci. Potem tam poznalam tez siastre Kamili (dziewczyny mojego brata) i jej meza. Calkiem fajni ludzie.
Potem bylismy z Dawidem 3 dni nad morzem - w Ustroniu Morskim. Dawid byl chory, mial wysoka goraczke w pierszsy dzien, wiec bylo tak sobie, ale wazne, ze wykapalam sie w morzu, tak bardzo mi tego brakowalo :) W koncu ostatni raz bylam nad morzem 4 lata temu. Znad morza wrocilismy z czwartu na piatek o 1 w nocy.
A w piatek o 6 pojechalismy pod namiot nad jezioro ze znajomymi. Bylo calkiem calkiem.
Szkoda, ze juz za poltora tygodnia do pracy - poleniuchowalabym jeszcze!
Buziaki!
Dodaj komentarz