sobota

Jeszcze nie do konca pozbieralam sie z tym chodzeniem do pracy - tyle roboty w domu, ze ciagle czasu brakuje. A nauczycielem jestem dopiero kontraktowym - to tak dla pytajacych. I bede na stazu na mianowanego. Poza tym fajnie - duzo sie dzieje, dzis znowu przychodza znajomi, bo chlopaki sie umowili, ze mecz beda ogladac, a my z babami poplotkujemy :) Jakos tak stwierdzilam, ze nie lubie w sobote wieczorem siedziec w domu bez znajomych ;) Chyba za bardzo lubie jak sie cos dzieje. Moj brat przysyla mi sms'y z Egiptu, ze super - piramidy, wielblady, Beduini i slonce :) Takiemu to dobrze :) Juz sie nie moge doczekac jego powrotu, bo mi wszystko opowie :)

Buziaki dla wszystkich! I milego weekendu!