refleksje
Komentarze: 0
Byla kiedys taka piosenka Golden life napisana po pozarze w stoczni "24.11.1994" Refren byl taki:
" Życie choć piękne tak kruche jest,
Zrozumial ten, kto otarl się o śmierć"
Tak mnie naszlo po tym podejrzeniu (a raczej moim spanikowaniu ;] ) Figi o wsieklizne, ze ja niezla farciara jestem. Wpadlam pod samochod i nawet nie bylam mocno poobijana, Teraz gdyby Figa rzeczywiscie miala wscieklizne praktycznie nie mialabym zadnych szans, bo umieralnosc wsrod ludzi przekracza 90 %. Tak ogolnie szczesciara jestem. Ale nie docenialam tego wczesniej tak naprawde. Teraz juz wiem, ze wszystko jest kruche.
Buziaki!!!!!!! Ps. Bardzo dziekuje za mile powitanie przy "powrocie" :)
Dodaj komentarz