sty 20 2011

kijowo mi :(


Komentarze: 12

Ja chyba wczoraj mialam swoj "blue monday" ;)

wszystko mnie doprowadzalo do placzu...

nerwy mi puszczaly...

a to juz nie pms bo po okresie jestem, a musialo byc ze mna na prawde zle bo nawet przy dziewczynkach nie dalam rady powstrzymac lez.

Kurcze chyba nerwy ostatnie pol roku ze mnie wylazly.... dzis mi troche lepiej...

chcialabym miec jakis gadzet do wymazywania pamieci... tak zapomniec to co bylo zle i zaczac z czysta karta...

niestety nierealne

buziaki dla wszystkich!

yoasia : :
Ribon
10 grudnia 2013, 14:22
Ribon blog - to świetne miejsce z wieloma ciekawymi pracami i artykułami dotyczącymi haftu krzyżykowego i nie tylko.
JaJunior
10 grudnia 2013, 14:19
interesujący blog, jeśli interesuję cie dobro przedszkolaków to zapraszam na mojego bloga
Look here
04 sierpnia 2013, 22:37
Thank you, it's very admirable story about this post it might be very hospitable for students. Recently i needed resume services. To my awesome surprise, resume was desirable the price I paid for it.
Sierra
15 września 2011, 09:19
Nie łam się bejbe :D
paper writing
06 września 2011, 16:00
I wish about this miracle too. But it is not possible to have it.
Jarka
09 sierpnia 2011, 10:46
Ale po blue monday są happy hours :)
10 czerwca 2011, 04:36
:)
Łukasz
08 kwietnia 2011, 13:22
Fajny blog :)
całaja
03 marca 2011, 15:38
wszystko co się wydarzyło nas kształtuje, dlatego wymazywanie pamięci tow rezultacie niezbyt trafiony pomysł.
22 stycznia 2011, 21:02
Popłakać nie tylko nie zaszkodzi; wręcz należy! Chyba nic już gorszego nie może być jak skumulowane emocje... Nie trzymaj ich w sobie, szkoda zdrowia.
BanShee
20 stycznia 2011, 20:30
ale skoro nie mamy takiego cuda to trzeba sobie co jakiś czas rozładowanie złych emocji - popłakac niezaszkodzi, od czasu do czasu
20 stycznia 2011, 18:38
Kto by takiego gadżeciku nie chciał...

Dodaj komentarz