sie 22 2003

honor zony


Komentarze: 2

Dawid poszedl na to ognisko. Sama go do tego namawialam, ale mialam jednak nadzieje, ze stanie po mojej stronie i nie pojdzie, jak widac na facetow w kwestii honoru zony nie mozna raczej liczyc. On mowi, ze to sprawa miedzy mna a sasiadem. Ale jakby na jego miejscu byl ktos inny to sasiad w swoim czasie pewnie mialby juz obita buzke. W kazdym razie zaplanowalam sobie wieczor przed tv. Moze znowu winko? Postanowilam, mimo okolicznosci dobrze sie bawic. Szkoda tylko, ze wszyscy znajomi sa na ognisku. Dobrze ze chociaz kociaki siedza ze mna w domu - bede miala do kogo sie przytulic.

yoasia : :
24 sierpnia 2003, 03:38
ogolnie to faceci som chyba ... malo domyslni:)
women
23 sierpnia 2003, 07:25
mój mąż niestety jest b. podobny do Dawida i też by poszedł... bo on nie rozumie takich zatargów bez sensu ;o)
A ja bym nie poszła... wolałabym siedzieć przed kompem:o)

Dodaj komentarz