lip 23 2009

bleeeee


Komentarze: 4

Ale znowu mam beda... W sobote jedziemy na wesele, Chcialam sie zrobic na blond.... a wyszlo...cos w rodzaju pomaranczowego zlota :( Koszmar jakis. Tak to jest jak chcialam na fryzjerze zaoszczedzic :( kasy mi bylo szkoda i kupilam farbe i mama mi w domu robila. Mam ochote wszystkie lustra z domu powywalac :(

Wszystko mnie wkurza. I to na pewno nie napoiecie przedmiesiaczkowe bo jestem po ;)

Ala wstala dzis lewa noga i jest masakra, co chwile obie piszcza, kloca sie i bija...  A na dodatekn na gorze budowlancy robia wylewke w lazience.

A jutro z Ala bilans dwulatka.

yoasia : :
całaja
27 lipca 2009, 21:14
ps. zmieniłam hasło, jak coś to napisz na calaja6@wp.pl
całaja
27 lipca 2009, 20:49
i co zrobiłaś z tymi włosami, kolejna farba na farbę? heh :)
27 lipca 2009, 17:16
I jak wesele? A włosy to nie koniec świata, zawsze można coś zaradzić :)
23 lipca 2009, 21:08
no to ja juz na zas zycze sto lat malutkiej :)

Dodaj komentarz