bleeeee
Komentarze: 4
Ale znowu mam beda... W sobote jedziemy na wesele, Chcialam sie zrobic na blond.... a wyszlo...cos w rodzaju pomaranczowego zlota :( Koszmar jakis. Tak to jest jak chcialam na fryzjerze zaoszczedzic :( kasy mi bylo szkoda i kupilam farbe i mama mi w domu robila. Mam ochote wszystkie lustra z domu powywalac :(
Wszystko mnie wkurza. I to na pewno nie napoiecie przedmiesiaczkowe bo jestem po ;)
Ala wstala dzis lewa noga i jest masakra, co chwile obie piszcza, kloca sie i bija... A na dodatekn na gorze budowlancy robia wylewke w lazience.
A jutro z Ala bilans dwulatka.
Dodaj komentarz