:)

Znowu bylam u lakarza. Zalozyli mi karte ciazy, mierzyli, wazyli :) Ale USG dopiero za 4 tygodnie, bo lekarka stwierdzila, ze nie ma co Malenstwa promieniami faszerowac. Dziwnie sie czuje, bo wlasciwie nie czuje, ze jestem w ciazy, ni jeszcze nie widac... Tylko spie jak nawiedzona - o 18 lub 19 juz sie klade i spie do rana hehe A Dawid chodzi na paluszkach zeby mnie nie budzic :) Poza tym sama sie dziwie: raz sie smieje, za chwile placze, ale to tyle jesli chodzi o "typowe objawy" ;) Troche sie przeziebilam ostatnio, ale teraz tak na siebie uwazam, ze od razu pobieglam do lekarza i juz lepiej :) No to tyle... postaram sie pisac czesciej, ale przy moim zapotrzebowaniu na spanie nic nie obiecuje ;)

Buziaki dla wszystkich!!!