paź 25 2002

afera :)


Komentarze: 7

Ale wczoraj zrobilam afere :) Az mi wstyd :) Przyszedl do Dawida rachunek z ery na 110 zl, no to mysle zobacze ile z tego to tel i sms do mnie :).  No i patrze a tam duuuuuzo sms'ow pod jakis numer i to np. 5 dziennie i to np. o 23:30 albo o 7 rano, a  akurat bylam sama w domu ale dawid telefon zostawil.  No to chcialam sprawdzic czyj to numer ale nie mial go zapisanego,  az sie poryczalam i sprawdzilam mu dokumenty ale tam tez nie bylo.  Chcialam z nim pogadac ale przyszedl z dajana,  wiec pozniej my siedzialysmy i gralysmy w karty a on przy kompie costam robil wiec poszlam do niego do pokoju i sie pytam czyj to numer 602951111. A on "a co?",  to mowie mu co,  a on sie ze mnie niezle zaczal smiac i sie pyta czy nie widzialam ze wszystkie sms'y pod ten numer ida bo to numer centrali sms'ow ery :). Chyba pol dnia ze mnie sie smial :). Wysylal tak pozno sms-y do mnie jak byl na delegacji to bylo najlepsze, i ten o 7 rano tez do mnie z pociagu jak czegos zapomnial a ja mialam na popoludnie. Ale teraz to juz sie sama z siebie smieje,  a dawid mi powiedzial ze jakby chcial do jakiejs laski wysylac sms'y to by z netu wysylal bo wie ze ja to zaraz wydruk sprawdze. A poza tym strasznie mi glupio ze bylam tak beznadziejnie zazdrosna i mu nie ufalam. Juz go przeprosilam, chociaz mowi ze go to tylko rozsmieszylo i ze sierotka jestem. :) Kocham go niesamowicie, w koncu dlatego za niego wyszlam.  Pozdrawiam wszystkich i caluje!

yoasia : :
też podejrzliwa
30 stycznia 2007, 15:10
to dlaczego nieraz jak wysyła do ciebie sms-a to na rachunku jest tylko twój nr , a innym razem nr centrali sms-ów????????????:):) dziwne b.dziwne
Relaa
30 października 2002, 07:54
No to niezle wtopilas... :) Ale to sie zdarza, chociaz nie przesadz z ta zazdroscia, bo to moze byc wkurzajace :) Ale dobrze ze Twoj maz ma poczucie humoru :) Buziaczki!
25 października 2002, 20:17
"nie ma miłości bez zazdrości"
25 października 2002, 16:28
oj, oj rozumiem zazdrość, ale rentgen to troszkę nadto. zgadzam się z Alexiej-em
25 października 2002, 13:06
Wszystkiego najlepszego na NOWEJ drodze życia... 12 miodowych miesięcy w roku... cha cha cha :)
25 października 2002, 12:20
znam to z drugiej strony... nasze kochane drugie połówki są czasem przeurocze w wynajdywaniu spiskowych teorii dziejów... pozdrawiam serdecznie ;)
25 października 2002, 12:16
naprawde śmieszna historia też mnie to rozbawiło pozdrawiam cieplutko! :))

Dodaj komentarz