sie 20 2003

sasiad..


Komentarze: 2

Za plotem mam sasiada, z ktorym lekko mowiac ostatnio nie za dobrze misie uklada. Pisalam z reszta o nim czesto. To jest dobry kumpel Dawida. Wczoraj mial urodziny, a w sobote robi z tej okazji ognisko na prerii. No coz mysle: nie ide i tyle, ale... znalazl sie kots, komu bardzo zalezy na zgodzie, taki wspolny kumpel. No i namawia mnuie, zebym poszla. twierdzilam, ze jesli mnie nie zaprosi to i tak nie ide. Ale ten kumpel stwierdzil, ze napewno zaprosi. I co mam zrobic???? Nie chcialabym zaogniac sytuacji, ale z drugiej strony.... oczekuje przeprosin, a uwierzcie mi ze ma za co ten gnojek przepraszac. Wiec postanowilam: zaprosi i Przeprosi to pojde, a nie to nie!!! Powiedzcie ze to dobra decyzja! :) Buziaki dla wszystkich!

yoasia : :
20 sierpnia 2003, 20:21
Nie da się komuś dobrze doradzić, sama wiesz lepiej, czy masz ochotę na tę znajomość i tę zabawę... pa! :)))
MintFlossie
20 sierpnia 2003, 16:41
Ale oczywiście, że tak. Trza być twarda ninja nie miękka szczypawka:o) Joasiu, zmień proszę mój adres bloga u siebie w linkach na ani-mru-mru.:o)

Dodaj komentarz