sie 27 2003

miarka..


Komentarze: 6

Zapomnialam jeszcze wczoraj napisac, ze mojego brata tez nie bedzie, bo jutro leci do Egiptu - nic tylko trafiac piatke w totolotka. Poza tym dzis kolejni znajomi zapowiedzieli ze nie przyjda bo cos im wypadlo. I w ten sposob bede spedzala swoje urodziny w gronie znajomych Dawida, z nim i jego siostra. Przyjedzie jeden moj kumpel, o ile nie odwola tego jutro. Poza tym nie mam juz sily rozmawiac z Dawidem - nic nie dociera. To ze ja o cos prosze? Ojej zapomnial, albo nie mial czasu, albo sily itd. Niezle moge na nim polegac :( Poza tym nie mam juz nawet sily plakac. I chociaz w ostatnim tygodniu zdarzylo sie kilka milych rzeczy, jakos nie potrafie sie nimi cieszyc. Ostatnio mowilam komus, ze taki stan przechodzi, ze nie moze dlugo trwac, ale teraz... Miarka sie przebrala.

yoasia : :
28 sierpnia 2003, 17:14
no wiec walsnie - urodzinki som raz do roku i majom byc wesole!!!!!
27 sierpnia 2003, 16:22
Miarka się przebrała, więc nie pozwól na to, żeby urodzinki były smutne:)
27 sierpnia 2003, 14:36
Yoasia, nie daj się!
27 sierpnia 2003, 14:24
...to ci mowie, najlepiej przespij swoje urodziny.. i po problemie..
FazzKa
27 sierpnia 2003, 14:01
Nie martw sie urodzinki jeszcze bendą the best!! i ja w to wierze :)
27 sierpnia 2003, 13:55
Pamietaj, ze ja tez w Ciebie wierze - uszy do gory Yoasiu :o)

Dodaj komentarz