lip 16 2008

co za noc


Komentarze: 7

Moj maz znowu jest w tygodniowej delegacji.... a ja dzis mialam crazy noc... Alusi nie moga przebic sie czworki i to dwie na raz :( Pauliska miala jakis zly sen i plakala, pies dobijal sie o 5 rano zeby z nim wyjsc :( Spalam jakie 4 i pol godziny z przerwami :( Dobrze, ze dzis mam mame u siebie, to moze uda mi sie w ciagu dnia ukrasc z godzinke snu z Ala :)

"Przyjaciel" chyba wyczul moj chlod i ostatnio sie nie odzywal przez 4 dni - podobno mial duzo pracy. ;) Ja teraz tylko oficjalnie odpisuje na jego pytania, bo jakos stracilam serce do tej korespondencji.

Nie moge uwierzyc wto, ze w przyszla sobote Alusia koncvzy juz roczek!!! To niesamowite, przeciez dopiero co lezalam 4 miesiace w lozku bojec sie o urzymanie  ciazy, dopiero jechalismy na porodowke, dopiero mialam ja pierwszy raz na rekach, dopiero bylysmy 2 pierwsze dni w domu i znowu pozniej w szpitalu, dopiero stalam placzac nad inkubatorem...

Ehhh tych zlych chwil chcialabym nie pamietac... Ciesze sie ze ona nie bedzie pamietala tego szpitalnego koszmaru, bo taki to byl horror ze nawet teraz chce mi sie plakac na sama mysl o tym!

Na szczescie teraz mam w domu zdrowa, szczesliwa, ciagle usmiechnieta kluseczke :)

A czas leci... Ala roczek, Pauliska prawie 4 latka, a ja pod konie wakacji bede miala trzydziestke!!! Ale jakos mnie to nie martwi :)

Buziaki dla wszystkich!!!!

yoasia : :
16 lipca 2008, 22:27
wszystkiego naj dla Ali :)
16 lipca 2008, 12:18
A co to się z Twoją najmłodszą działo? :(
iwcia-iwon
16 lipca 2008, 10:40
a ja sobie pomyślałam że to jakiś psychol...
BanShee
16 lipca 2008, 10:26
tak sobie poczytałam o tym Twoim Przyjacielu i mi się normalnie żal faceta zrobiło... całe życie kochać się w kimś kogo nie może się mieć - przerażająco smutne...
16 lipca 2008, 09:29
oj dobrze że czas leci tak szybko bo dla mnie wydaje sie ciągnąć jak flaki a tak bym chciała zeby było już po najtrudniejszych chwilach i żebym sobie spokojnie żyła.
pozdrawiam
iwcia-iwon
16 lipca 2008, 09:20
noc bardzo interesująca hehe
a dla mnie rok temu to było wieki temu...
16 lipca 2008, 09:11
a w jakim zawodzie Twoj ma pracuje? Bo moj R. tez tylko na weekendy w domu :( (budownictwo).
Widzisz, bo dopiero po dzieciach widac jak czlowiek sie szybko starzeje (tzn. ten upływ czasu) hehehe :)

Dodaj komentarz