mar 06 2009

;)


Komentarze: 4

Ide dzis do laryngologa :( Caly czas mam zatkane lewe uchu i mi w nim piszczy. Jestem ciekawa czy w poniedzialek pozwoli mi juz isc do pracy... Boje sie troszke, bo sie niepotrzebnie nasluchalam co sie robi zeby "przetkac" uszy :( No ale nic.. przezylam porody, rozne badania przewodu pokarmowego, to juz nic gorszego mnie spotkac nie moze ;)

Buziaki dla wszystkich!!!

yoasia : :
13 marca 2009, 09:01
juz to przechodziłam, jak byłam dzieckiem jakąś "strzykawę" mi do ucha dali i było gotowe :).
06 marca 2009, 15:42
a słyszałaś o świecowaniu czy też konchowaniu? w gabinetach medycyny naturalnej można się z tym spotkać i jest na prawdę skuteczne, z doświadczenia wiem nie tylko swojego.
06 marca 2009, 14:19
jak ja kiedys mialam zatkane ucho to tez mi przetykali- jedna dziurke z nosa musialam zatkac, do drugiej wsadzili jakas taka gruszke, kazali powiedziec jakub i dmuchneli powietrzem- ucho sie odetkalo, bezbolesnie :)
06 marca 2009, 14:09
Łomatko, mam nadzieję, że nic Ci jednak robić nie będą musieli...

Dodaj komentarz