Archiwum grudzień 2002, strona 1


gru 17 2002 Wczorajszy dolek :(
Komentarze: 4

No i kiedys musialo sie wydac brrrrr. Tak mi wczoraj bylo glupio. Tak nie lubie klamac  a tu musialam i teraz jak sie wydalo strasznie podle sie czuje. Po prostu moj dyrek zeni sie z ciotka mojego meza. Nie chcialam nikomu mowic, ze po znajomosci ta prace dostalam, bo jak?? "sluchajcie pracuje z wqami bo dyrektor to juz prawie moja rodzina" Czy jak inaczej???? No ale kolezanki jakos to przezyly - chyba. Tylko ze mna gorzej. :( No a jeszcze do tego wbilam sobie noz w prawego kciuka i mnie troche boli :( i jeszcze w energetyce nie udalo mi sie zalatwic tej drugiej taryfy a dzisiaj mnie jeszcze admin zdolowal tymi 10 zl!!!!!!!

yoasia : :
gru 16 2002 PLAGIAT?!?
Komentarze: 7

Odkrylam pewna rzecz: jedna osoba posiadajaca tu dwa blogi o ktorych wiem, pisze notki ktore do zludzenia przypominaja notki z bloga innej osoby. I watpie zeby to byl przypadek, bo to nie pierwszy raz!!! Apeluje opamietaj sie!!! Po co zapisywac na blogu nie swoje mysli???

yoasia : :
gru 13 2002 Nerwy :(
Komentarze: 3

Ale jestem zla. Na siostre mojego meza.

 Zaczelo sie od tego ze przedwczoraj przyszla do nas i chciala pozyczyc moje lyzwy. Nie mialam pojecia gdzie je wsadzilam po przeprowadzce, malowaniu itp. Wiec zaczelam poszukiwania. A ze mam duzy dosyc domek troche to trwalo. Ona chodzila za mna krok w krok i tylko patrzyla. Potem pomyslalam ze moze lyzwy sa na strychu wiec tam weszlam. A dla wyjasnienia strych mamy jeszcze nie ocieplony i jest tam zimno jak na dworze a ja bez kurtki poszlam, a tam w dodatku swiatla nie ma a to bylo juz wieczorem. Po chyba 10 minutach bezowocnych poszukiwan przy ktorych ona z dolu co chwile pytala czy sie znalazly  w koncu wpadla na pomysl zeby mi lampke i kurtke podac. Wtedy je znalazlam.

Myslalam naiwnie ze juz bedzie spokoj... ale oczywiscie sie mylilam. Teraz znowu male wyjasnienie: po pierwsze tesciowa i Dajana mieszkaja za sciana, bo mamy cos w rodzaju blizniaka, a po drugie my z dawidem w tygodniu chodzimy spac okolo 22 bo codziennie wstajemy o 5 i one dobrze o tym wiedza. No i wczoraj rozegral sie dalszy ciag tej historii: Ja juz dawno spalam, Dawid polozyl sie jakies pol godziny wczesniej i tez juz spal a tu o 23 telefon, ze Dajana potrzbuje torbe podrozna na lyzwy, a torba jest u nas bo ostatnio ja mielismy u babci. Nie mielismy pojecia gdzie ona jest wiec zaczelismy szukac, a tu juz tesciowa do drzwi dzwoni. Wymieklam, bo Dajana dobrze wiedziala, ze gdyby sama przyszla dostalaby ochrzan, a tak tesciowa przyslala to miala spokoj. W koncu torba sie znalazla w pralni. A jak Dawid powiedzial swojej mamie zeby Dajana na drugi raz wczesniej mowila o takich rzeczach to jueszcze dostal ochrzan ze sie czepia!!

Szlag mnie trafia!!

yoasia : :
gru 12 2002 osiolek
Komentarze: 3

Jaki milutki wczoraj wieczorek byl :))) Fajnie czasami sie poklocic zeby pozniej moc sie pogodzic. dzisiaj w pracy bede ubierala choinke. Ciesze sie, bo bardzo to lubie. Świeta juz niedlugo - juz nie moge sie doczekac. W sobote chyba pierniki upieka zeby zmiekly do Wigilii. Tylko jedno mnie martwi - Max ciagle sie nie odzywa :( ale moze tam u nich w Bialymstoku pozamarzalu linie telefoniczne ??? Zobaczymy. W kazdym  razie z Dawidem juz wszystko ok.  za to jeszcze nie mam pojecia co z sylwestrem, bo jak na poczatku nie mielismy zadnych planow tak teraz juz 3 propozycje sa i jeszcze nie  mozemy sie zdecydowac :)  "Osiolkowi w zloby dano...." Buziaki dla wszystkich!!!

yoasia : :
gru 11 2002 Juz po...
Komentarze: 2

Rada na szczescie nie byla zbyt dluga :) Juz za momencik lece do domciu :) Z Dawidem jzu oki. Jak chce to potrafi byc slodki :) Ale za to na radzie dyrektor mnie wrobil w pisanie protokolu i teraz bede siedziala i przepisywala te moje bazgroly :) Buziaki dla wszystkich!!! Do jutra!!!

yoasia : :